Decyzji do tej pory nie podjąłem, mam ciągły dylemat i na pewno trochę wycofałem się ze współzawodnictwa i nadal staram się poukładać sobie pewne sprawy.
Jeśli chodzi o konkrety, to moje ostatnie starty pozostawiają trochę do życzenia. W Policach znalazłem się na 5 miejscu i zająłem 3 miejsce w turnieju dodatkowym. Nie byłem zadowolony zarówno z mojej formy łuczniczej jak i tego, że nie mogłem poradzić sobie z regulacją łuku do strzał (easton x10). Tuż po nich zdecydowałem się na dość drastyczną zmianę i zacząłem strzelać z chińskich strzał karbonowych Skylon Premiens. Powiem tak ... może nie spowodowały one przełomu, ale już na kolejnych zawodach, w Głuchołazach na IV rundzie Pucharu Polski zająłem 9 miejsce, na 71 zawodników, a w kwalifikacjach nawet oczko wyżej - 8, z wynikiem 1241 pkt. (306, 314, 314, 307). Niby gorzej niż w Policach, ale też Puchar Polski, to zawody znacznie mocniej obsadzone. W klasyfikacji generalnej po 4 rundach, jak przypuszczam jestem w okolicach 8 miejsca i na ostatnich okaże się, czy pozostanę na tym - niezłym według mnie miejscu, czy też przesunę się w górę, czy w dół. Na pewno jest to słabszy rezultat niż przed rokiem, gdzie skończyłem na miejscu 2 w generalce. Trzeba jednak pamiętać, że mocno odczułem chorobę w kwietniu i dopiero teraz po około pół roku fizycznie do siebie dochodzę. Co najważniejsze, dostrzegam to w wynikach na treningach, które zaczynają nawet przewyższać moją formę z najlepszych okresów. Czy uda mi się w tym roku przełożyć to na konkretne wyniki w zawodach, nie wiem ale na pewno się postaram. Już wkrótce pierwsza próba na MP Seniorów na odległościach w Żywcu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz