327 pkt. - tyle od wczorajszej, deszczowej niedzieli wynosi rekord Polski na 70 metrów w kategorii niepełnosprawnych! Padł długoletni wynik 325 punktów ustanowiony przez Tomasza Leżańskiego :)
Ostatnie dwa starty w Żywcu (618) i w Dobrczu (637) uważam za bardzo udane. Pokazałem, że jestem w wysokiej formie i że mogę rywalizować w sporcie wyczynowym.
W Żywcu strzeliłem 618 punktów i na dobrym poziomie walczyłem rundkach, pokonując Ukraińca Wlada Cherkeza (28:26, 29:27, 28:26) i przegrywając z Adamem Ścibskim (27:28, 27:27, 26:27, 27:28). Strzelałem także (10,10,9,9,9,9,9,8,8) "zabawowo" w drużynie Masters, która po dzielnej walce przegrała pierwszy pojedynek po wyrównanym barażu.
Co dalej? Paraolimpiada zbliża się wielkimi krokami i już za parę dni polska ekipa paraolimpijska wylatuje do Brazylii. Z całego serca życzę im powodzenia i trzymam za wszystkich kciuki :) i .. bardzo im zazdroszczę.
Jestem też wkurzony - głównie na siebie, bo w tym momencie jestem w formie, która mogłaby pozwolić na walkę o medale w RIO. Zabrakło paru elementów i zmagania naszych atletów będę śledził w fotelu przed telewizorem, ciesząc się ich sukcesami, bądź przeżywając porażki.
Chciałbym jeszcze dobrze strzelić FITA, bo strzelona w Dobrczu (1190), jest za słaba jak na moje obecne możliwości. Niestety najważniejszej w tej konkurencji odległości 90. metrów nie mam gdzie w Staszowie trenować :( i to ona najbardziej może wpłynąć na ostateczny wynik.
W tym sezonie na pewno będzie jeszcze jeden - dwa starty w tym prawdopodobnie MP Seniorów w Dąbrowie Tarnowskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz