W turnieju wzięło udział 15 łuczników i łuczniczek, wśród których znalazło się kilku doświadczonych turniejowo "wojów". Strzelaliśmy do słomianek na zróżnicowanych dystansach i w różnych dziwnych pozycjach - tyłem, z przyklęku, pod kątem i ostatecznie co zaważyło o całościowym rezultacie - w ruchu (czyli coś na kształt strzału z biodra).
Sama atmosfera była supersympatyczna i zupełnie relaksowa. Krzyś który mi towarzyszył, zamiast patrzeć jak tata strzela, wolał przyglądać się okładającym się żelastwem rycerzom, a później robiącym wchodnie wygibasy samurajom... No może trochę przesadziłem, bo w jednej konkurencji zajmował się podawaniem mi strzał - z czego miał sporą frajdę.
Część zdjęć mam dzięki uprzejmości Ani Majewskiej, która dość ochoczo zgodziła się przechować na czas turnieju mój aparat.
Poniżej wyniki:
1. Michał Simla /88 pkt/
2. Ireneusz Kapusta /85 pkt/
3. Paweł Boroń /82 pkt/
4. Tadeusz Majdura /80 pkt/
5. Cezary Stepien /76 pkt/
5. Dominika Marzec /76 pkt/
Przy okazji polecam Opatowskie Rycerstwo - fajni są:
- https://www.facebook.com/RycerstwoOpatow
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz