Rano od 7.30 do 10.30 trening na strzelnicy w Staszowie (dziękuję Panie Izydorze za udostępnienie ... ). Pracowałem nad strzelaniem z klikerem - zaczyna mi powoli wychodzić, ale nadal mnie wkurza.
Później zakupy, ... chwila w piwnicy przy naprawianiu starego drewnianego łuki i Żona bezwzglęnie pogoniła mnie do sprzątania, ledwie się wykręciłem, żeby wrzucić newsa na bloga. Kończę, bo zaraz mnie znów pogoni ... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz